- KRAJ

Po 17 latach odnaleziono samochód – Już wiadomo, że w środku były jego szczątki [ZDJĘCIA+VIDEO]

Obrowiec. We wtorek, 5 lipca w rzece Odra doszło do odkrycia na dnie samochodu należącego do zaginionego przed laty zabrzanina.

Około godziny 11 do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie o odnalezieniu samochodu, zgłoszonego jako pojazd którym poruszał się zaginiony, na dnie rzeki Odra. Na miejsce zadysponowano służby.

Odkrycia dokonał Marcel Korkuś – polski płetwonurek ekstremalny, jaskiniowy, podróżnik, eksplorator oraz instruktor nurkowania IANTD. Dwukrotny rekordzista Guinnessa w nurkowaniu wysokogórskim. Odkrywca najwyżej położonego jeziora na świecie.

Odnaleziony w rzece samochód to Fiat Siena HL, koloru czerwonego o numerze rejestracyjnym SZ 36416. Auto zostało zgłoszone za zaginione w 2005 roku. Samochód ze względu na długi czas przebywania pod wodą był zamulony i pokryty muszlami małż.

Fot. Marcel Korkuś (marcelkorkus.com)

Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego „Opole” dokonała ponownych oględzin i potwierdziła odkrycie Marcela Korkusia. Nurek PSP, ze względu na bardzo słabą widoczność, nie był jednak w stanie stwierdzić, czy we wraku znajdują się szczątki czy też nie.

Vid. Policja Krapkowice

We wtorek 5 lipca 2022 roku w godzinach popołudniowych Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego „Opole”, przy wsparciu strażaków z JRG Krapkowice oraz OSP Obrawiec wydobyła wrak samochodu z dna rzeki i wyciągnęła go na jej brzeg.

Kolejno pojazd przejęli policjanci, którzy przystąpili do dalszych czynności, które zakończyły się potwierdzeniem odkrycia w aucie ludzkich szczątków.

W aucie znaleziono portfel z dokumentami. Cześć dokumentów dało się odczytać – mówi prokurator Bar. Dokumenty również wskazywały na Marcina S. By wykluczyć wątpliwości, zlecono badania DNA. Ze względu na stan zwłok ich okazanie bliskim nie wchodziło w grę.

Prokuratura będzie wyjaśniać okoliczności śmierci Marcina S. – W związku z upływem czasu będziemy musieli oprzeć się na osobowych źródłach dowodowych, czyli na przesłuchaniach osób z bliskiego kręgu zaginionego, rodziny, znajomych, ewentualnych świadków – wyjaśnia Bar. – Gdy Marcin S. opuścił miejsce zamieszkania 17 lat temu, towarzyszyły temu nieporozumienia w gronie najbliższych – dodaje prokurator.

Fot. KW PSP Opole, OSP Obrowiec, Gdzie Wyje Krapkowice i okolice, Policja Krapkowice, TVN24
Fot. Policja Śląska

Marcin S. zaginął 12 kwietnia 2005 roku, we wczesnych godzinach porannych miał pojechać do banku opłacić czesne za swoje studia, a następnie na kurs operatorów wózków widłowych. Do obu tych miejsc nie dotarł.

Źródło: Marcel Korkuś (marcelkorkus.com), naszemiasto.pl, KW PSP Opole