Zabrze. W piątek oraz sobotę w nocy z 1 na 2 września zabrzańskie służby interweniowały w dwóch bliźniaczych interwencjach, jedna zakończyła się tragicznie.
Pierwsze zgłoszenie zabrzański oficer dyżurny otrzymał w piątek o godzinie 20:37. Rodzina powiadomiła go, że nie może dostać się do środka mieszkania w jednym z budynków mieszkalnych przy ul. De Gaulle’a, w którym znajdować ma się brat z problemami zdrowotnymi. — przekazuje nam mł. asp. Sebastian Bijok, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Na miejsce zadysponowano zarówno policję, pogotowie oraz straż pożarną, która zmuszona była do siłowego wejścia do mieszkania. Po wejściu znaleziono przytomnego 62-letniego mężczyznę, który wymagał hospitalizacji i został przetransportowany do szpitala przez przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego.
Drugie zdarzenie miało miejsce kilka godzin później, dyżurny otrzymał zgłoszenie o godzinie 1:49 od Zespołu Ratownictwa Medycznego, który nie może dostać się do mieszkania przy ul. Banachiewicza, w którym znajduję się kobieta w podeszłym wieku, która telefonicznie zgłaszała duszności. Na miejsce ponownie zadysponowano patrol policji i straż pożarną.
Po siłowym otwarciu mieszkania i wejściu do środka okazało się, że na pomoc jest już za późno. Obecny na miejscu Zespół Ratownictwa Medycznego stwierdził, że kobieta nie żyje.
Siły i Środki:
