- Zdarzenia

Miał coś do ukrycia więc podał się za swojego brata!

We wtorek o godzinie 19:15 na ulicy Bytomskiej Policjanci zabrzańskiej drogówki w trakcie patrolu zauważyli skodę, której kierowca zignorował znak nakaz jazdy w prawo. Samochód został zatrzymany do kontroli, w której trakcie okazało się, że kierowca ma coś do ukrycia.

Kierowca skody nie miał przy sobie dokumentów, jednak obecne przepisy prawa nie wymagają tego. 31-letni gliwiczanin został poproszony przez Policjantów o podanie swoich danych osobowych w celu ustalenia jego tożsamości. Po krótkiej weryfikacji policjanci zorientowali się, że podawane przez mężczyznę dane nie należą do niego.

Wtedy 31-latek przyznał, że podawał dane swojego młodszego brata, ponieważ sam nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Za zignorowanie znaku nakaz jazdy w prawo, kierujący został ukarany mandatem, który przyjął. W związku z kierowanie pojazdem bez uprawnień oraz wprowadzeniem policjantów w błąd co do danych osobowych zostanie skierowany wobec niego wniosek do sądu o ukaranie.

Art. 65 KW [Wprowadzanie w błąd organu państwowego lub instytucji]§ 1.Kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania:
1) co do tożsamości własnej lub innej osoby,
2 )co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2.Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1.


Źródło: KMP w Zabrzu
Fot. poglądowe ZABRZE112.pl