Policjanci z zabrzańskiej komendy wspólnie z mundurowymi z katowickiego Oddziału Prewencji Policji zabezpieczali piłkarskie zmagania. Podczas kolejnego meczu rozgrywanego na stadionie im. Ernesta Pohla, Górnik Zabrze podjął zespół Lechii Gdańsk. Stadion ugościł ponad 8 tys. kibiców. Niestety w trakcie piłkarskich zmagań doszło do naruszenia przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych.
Poniedziałkowy mecz pomiędzy drużynami Górnika Zabrze, a Lechii Gdańsk zgromadził na stadionie ponad 8 tysięcy kibiców. Na potrzeby piłkarskiego spotkania w Komendzie Miejskiej Policji w Zabrzu przygotowano kompleksowy plan zabezpieczenia sportowej imprezy. Nad prawidłowym przebiegiem tego piłkarskiego wydarzenia czuwali mundurowi z zabrzańskiej komendy wspierani przez swoich kolegów z katowickiego oddziału prewencji. Mundurowi dbali o bezpieczeństwo nie tylko w trakcie meczu, ale również na długo przed jego rozpoczęciem oraz po ostatnim gwizdku sędziego. Niestety, w trakcie trwania meczu, pseudokibice zabrzańskiej drużyny odpalili świece dymne, powodując tym samym silne zadymienie obiektu. Policjanci z zabrzańskiej komendy zajmujący się przestępczością stadionową prowadzą już czynności zmierzające do identyfikacji osób, które podczas meczu posiadały i odpaliły materiały pirotechniczne. Ponadto w trakcie spotkania zatrzymano dwie osoby. Było to dwóch zabrzan. Pierwszy z nich, 51-latek mając w organizmie blisko 2 promile alkoholu, poprzez nieuprawnione wejście przez bramkę wtargnął na teren stadionu. Drugi z zatrzymanych to 39-latek, który w trakcie interwencji naruszył nietykalność cielesną policjanta.
Źródło: KMP w Zabrzu
Fot. ZABRZE112.pl
