Wczorajszej nocy na Komendę Miejską Policji w Zabrzu zgłosiła się kobieta której 13-letnia córka wyszła z domu i wyłączyła telefon.
Wczoraj około godz. 21.00 w Komendzie Miejskiej Policji w Zabrzu zgłosiła się kobieta, prosząc o pomoc w odnalezieniu jej córki. Jak się okazało, 13-latka i jej koleżanka w wieku 12 lat wyszły z domu około godz. 16.00, zabierając ze sobą pieniądze ze skarbonek i telefony komórkowe, które niestety zostały wyłączone. – informuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Policjanci od razu wszczęli odpowiednie procedury. W poszukiwania zaginionych zaangażowani zostali wszyscy policjanci służący w zabrzańskiej jednostce. Z uwagi na wiek zaginionych dzieci oraz okoliczności ich zaginięcia, funkcjonariusze brali pod uwagę różne wersje wydarzeń, które na bieżąco były weryfikowane. Działania były prowadzone wielotorowo. Bardzo duże zaangażowanie policjantów spowodowało wyznaczenie konkretnego kierunku działań. Około północy policjanci zlokalizowali i odnaleźli dziewczynki, w które siedziały na klatce schodowej w jednym z budynków na ulicy Barbary. Dziewczynką nic się nie stało, jednak to nie koniec tej sprawy. Teraz policjanci sprawdzają, co działo się w trakcie ucieczki dziewczynek z domu. O sprawie zostanie poinformowany również Sad Rodzinny z uwagi na możliwą demoralizację. – dodaje młodszy aspirant.
Źródło: KMP Zabrze